– Nie przejęliśmy się tym, że Legia ostatnio jest dobrze dysponowana i chce podtrzymać passę. Ten remis będzie procentować – powiedział Józef Dankowski po remisie Górnika z Legią 1:1 w Warszawie.
Trener wpisywany do protokołu jako pierwszy zamiast faktycznego głównego szkoleniowca Roberta Warzychy nie zauważył, że Legia wystąpiła w bardzo eksperymentalnym zestawieniu, a mimo to miała wielką przewagę, gol dla Górnika był zaś mocno przypadkowy. Z drugiej strony najważniejszy jest wynik.
– Cieszę się, że problemy klubu nie przekładają się na grę zespołu Każda zmiana, a szczególnie potrójna, gdy na boisku pojawiają się zawodnicy podnoszący jakość zespołu, owocuje pewnymi obawami. A Legia taką zmianę zrobiła. Nie chciałem jednak reagować nerwowo, bo mogłoby to się skończyć niepowodzeniem. Zmieniłem dzisiaj tylko piłkarzy, których gra obronna powodowała największe zagrożenie ze strony Legii – stwierdził Dankowski.
Add Comment