Piłkarska reprezentacja Brazylii pokonała u siebie bez większych problemów w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Rosji Wenezuelę 3:1 (2:0). Na zupełnie innym biegunie jest z kolei kadra Argentyny, która po raz kolejny zawiodła swoich kibiców.
Canarinhos przystąpili do środowego spotkania niezwykle zmotywowani. Przełożyło się to na bardzo szybko strzelonego gola. Na prowadzenie Brazylijczyków wyprowadził już w 1. minucie rywalizacji będący ostatnio w rewelacyjnej formie Willian. Gracz Chelsea potężnym strzałem z czternastu metrów pokonał bramkarza rywali.
Na tym 27-letni skrzydłowy nie poprzestał i jeszcze przed przerwą zdobył swojego drugiego gola. Tym razem wykorzystał on perfekcyjne podanie z lewego skrzydła Filipe Luisa i przytomne przepuszczenie futbolówki przez Oscara i mierzonym strzałem z około dwunastu metrów pokonał bezradnego Alaina Baroję.
Goście nie zważając na wynik próbowali atakować bramkę Alissona i co prawda strzelili kontaktowego, za sprawą Christiana Santosa, gola, ale ostatnie słowo i tak należało do Brazylii. Rezultat starcia w ostatecznym rozrachunku ustalił strzałem głową z najbliższej odległości Ricardo Oliveira.
Zdecydowanie mniej powodów do świętowania mieli fani Albicelestes, bowiem reprezentacja Argentyny znów nie potrafiła sięgnąć po komplet punktów. W swoim drugim meczu kwalifikacyjnym w strefie CONMEBOL podopieczni Gerardo Martino zaledwie bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Paragwajem.
******
Brazylia – Wenezuela 3:1 (2:0)
Bramki: Willian 1, 44, Oliveira 73 – Santos 64.
Paragwaj – Argentyna 0:0