Asystent pierwszego trenera AFC Bournemouth, Jason Tindall przyznał w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu, iż awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii jest niesamowitym osiągnięciem.
The Cherries przed ostatnim meczem Sky Bet Championship są na drugim miejscu w ligowej tabeli i mają trzy punkty przewagi nad trzecim Middlesbrough. Pokaźna różnica bramkowa podopiecznych Eddiego Howe’a powoduje jednak, iż w końcowym rozrachunku nie mogą oni zająć miejsca niższego niż obecnie.
– To jest niesamowite – powiedział Jason Tindall tuż po ostatnim gwizdku arbitra. – Kto by się tego spodziewał? Taki stary zespół (został założony w 1899 roku – przyp. red.) jak Bournemouth i awansował do piłkarskiej elity – kontynuował.
– W następnym sezonie będziemy grać na takich obiektach jak The Emirates i Stamford Bridge. To niesamowite osiągnięcie i jestem bardzo dumny z siebie i z klubu – dodał 37-letni Anglik, który podobnie jak menadżer drużyny podczas swojej zawodowej kariery piłkarskiej bronił barw AFC Bournemouth.
W ostatniej kolejce ligowej, która została zaplanowana na najbliższą sobotę, ekipa z Goldsand Stadium zmierzy się na wyjeździe z Charlton Athletic.