24-letni angielski pomocnik Liverpoolu, Jordan Henderson przyznał w rozmowie z oficjalną stroną klubu z Anfield, iż ma on ogromną nadzieję, że młoda drużyna The Reds sprosta zadaniu i awansuje do finału Pucharu Anglii.
Ekipa z czerwonej części Merseyside, która w lidze do samego końca będzie walczyć prawdopodobnie o czwarte miejsce, po niemal trzech latach przerwy wraca na Wembley, aby w 1/2 finału FA Cup zmierzyć się z Aston Villą.
Zdaniem Jordana Hendersona, który jest wicekapitanem zespołu, Liverpool ma wszystkie atrybuty, które są potrzebne, aby wygrać niedzielne starcie z The Villans – Jestem w stu procentach przekonany, że jesteśmy w stanie sprostać temu zadaniu. W drużynie mamy wielu bardzo młodych piłkarzy. Mają oni w sobie jednak bardzo dużo pasji i charakteru – stwierdził Anglik.
– Wszyscy jesteśmy podekscytowani meczem na Wembley. Jest to wielkie wydarzenie nie tylko dla nas, ale także i dla klubu. Ja osobiście miałem okazję grać na stadionie narodowym w barwach The Reds i reprezentacji Anglii, tak więc bardzo dobrze znam już wspaniałą atmosferę jaka panuje podczas meczu na tym obiekcie – kontynuował.
– Myślę, że pewne zwycięstwo z Newcastle United było bardzo ważne. Wiedzieliśmy, że musimy wygrać, aby wrócić na właściwe tory. Nie możemy jednak stracić czujności, bowiem Aston Villa ma naprawdę kilku bardzo dobrych zawodników. Zapowiada się bardzo ciężki mecz. Ile razy już słabszy stawał na drodze mocniejszego i z nim wygrywał? Musimy na to uważać – dodał.