Lech Poznań zaledwie zremisował w sobotę na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:1 (0:1). Swojego sporego niezadowolenia z ostatecznego rezultatu nie ukrywał tuż po meczu zawodnik mistrzów Polski, Kasper Hamalainen.
Fin na placu gry przebywał przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Dla doświadczonego pomocnika było to 22 spotkanie w obecnie trwających rozgrywkach. Jak do tej pory strzelił pięć bramek oraz zanotował jedną asystę.
– Zagraliśmy naprawdę dobrą drugą połowę, przejęliśmy kontrolę nad grą. Zdobyliśmy bramkę i poczuliśmy, że możemy wygrać. Miałem jedną dobrą sytuację, by strzelić na 2-1, ale tym razem nie udało się jej wykorzystać. W pierwszej części graliśmy zbyt wolno, szukaliśmy zagrania na pozycję, ale ostatecznie wycofywaliśmy piłkę – powiedział Kasper Hamalainen, cytowany przez oficjalną stronę Kolejorza.
– Nie jesteśmy zadowoleni z remisu. Mieliśmy kilka dobrych okazji do zdobycia zwycięskiej bramki. Oczywiście mogliśmy też przegrać mecz. Sytuacja, w jakiej jesteśmy, zmusza nas do zdobywania punktów. Jeden dopisujemy, ale mogliśmy zdobyć trzy, a tego nie zrobiliśmy – dodał.