Liga Mistrzów: Goleada w Moskwie, skromne zwycięstwo Manchesteru United

CSKA Moskwa pokonało na własnym stadionie PSV Eindhoven 3:2 w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Pierwsza połowa była popisem Rosjan, którzy potrzebowali zaledwie 36 minut, aby strzelić rywalom trzy gole.

Wynik spotkania otworzył Ahmed Musa już w 7. minucie. Dwie kolejne bramki dołożył Seydou Dombia, który najpierw głową pokonał Jeroena Zoeta, a później pewnie wykorzystał podyktowany przez sędziego rzut karny. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy mógł strzelić hat-tricka, jednak w 44. minucie przestrzelił kolejną jedenastkę.

Goście przebudzili się dopiero w drugiej połowie meczu, kiedy dwoma trafieniami popisał się Maxime Lestienne. 23-letni Belg posłał piłkę do siatki odpowiednio w 60. i 68. minucie. Nie wystarczyło to jednak do zdobycia chociażby punktu przez jego drużynę.

Holendrzy kończyli spotkanie w dziesięciu, po tym jak w 80. minucie Santiago Arias został odesłany do szatni po obejrzeniu drugiego żółtego i w efekcie czerwonego kartonika.

W drugim meczu grupy B Manchester United okazał się lepszy od VfL Wolfsburg. W pojedynku rozegranym na Old Trafford goście wyszli na prowadzenie już w 4. minucie. Daniel Caligiuri wykorzystał podanie Maxa Gruse i mocnym strzałem pokonał stojącego w bramce Davida de Geę.

„Czerwone Diabły” wyrównały pół godziny później za sprawą Juana Maty, który wykorzystał podyktowany przez sędziego rzut karny. Szalę zwycięstwa na korzyść angielskiego giganta w 54. minucie przechylił definitywnie sprytnym strzałem z pięciu metrów Chris Smalling.

****
CSKA Moskwa – PSV Eindhoven 3:2 (3:0)
Bramki: Musa 7, Dombia 21, 36 (k.) – Lestienne 60, 68.

****
Manchester United – VfL Wolfsburg 2:1 (1:1)
Bramki: Mata 34 (k.), Smalling 53 – Caligiuri 4.