– Nie graliśmy źle, jednak nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, które sobie stworzyliśmy – zaznaczył po przegranym meczu z Koroną Kielce (2:4) niezwykle utalentowany pomocnik Lechii Gdańsk, Lukas Haraslin.
Podopieczni Piotra Nowaka po 23. kolejkach plasują się w tabeli Ekstraklasy na odległym dziesiątym miejscu. Jak do tej pory zgromadzili oni na swoim koncie dwadzieścia sześć punktów. Do otwierającego grupę mistrzowską Zagłębia Lubin tracą dwa „oczka”.
– Boisko było ciężkie, ale nie można wszystkiego zrzucać na nie. Muszę zadbać o to, aby udawały mi się akcje jeden na jednego, a z trudnymi warunkami trzeba po prostu sobie radzić – stwierdził 19-letni zawodnik Biało-Zielonych, cytowany przez „lechia.pl”.
– Podsumowując ten mecz, nie graliśmy może źle, jednak nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, które sobie stworzyliśmy. Dodatkowo dwa rzuty karne i czerwona kartka dla Gersona przeszkodziły nam w realizacji planu – dodał były gracz włoskiej Parmy.