Łukasz Hanzel: Rywalizacja w drużynie jest potrzebna

– To dobre dla zespołu, gdy jest wielu zawodników aspirujących do gry. Wówczas trener może wybierać odpowiednich graczy pod kątem konkretnego meczu – zaznaczył 29-letni zawodnik Ruchu Chorzów, Łukasz Hanzel.

– Po to się przychodzi do zespołu, żeby grać, ale wiadomo, że o wszystkim decyduje trener. Pozostaje mi tylko dawać z siebie wszystko na każdym treningu. Jeśli trener uzna, że jestem gotowy, to wtedy będę grał – przyznał doświadczony gracz, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.

– W Wigrach byłem trochę ponad 3 miesiące. Tak się to potoczyło latem i trzeba było podjąć taką decyzję. Stęskniłem się za Ekstraklasą. Sam poziom treningu jest tutaj dużo wyższy, a tylko tak można podnosić umiejętności – kontynuował.

– Czy w Zagłębiu, czy w Piaście miałem wielu trenerów i każdy z nich miał inny warsztat. Dlatego jestem przyzwyczajony do różnych zmian. Myślę, że jeśli zawodnik się dobrze prowadzi, to da radę wytrzymać wszystkie obciążenia – zaznaczył.

– To dobre dla zespołu, gdy jest wielu zawodników aspirujących do gry. Wówczas trener może wybierać odpowiednich graczy pod kątem konkretnego meczu. Może droga do składu jest trochę dalsza, ale myślę, że każdemu wyjdzie to na dobre – dodał.