Mancini: Najsłabsi na murawie byli sędziowie

Trener Interu Mediolan Roberto Mancini nie ukrywał rozgoryczenia słabymi wynikami swoich podopiecznych w minionym tygodniu. „Nerazzurri”, po przegranej 0:3 z Juventusem Turyn w półfinale Pucharu Włoch, ulegli również w niedzielny wieczór AC Milan 0:3 w derbach stolicy Lombardii.

– Wynik jest dla nas bardzo zły, ale muszę pogratulować zwycięstwa przeciwnikom. Byli lepiej od nas zorganizowani. Najsłabsi na murawie byli jednak sędziowie, a nie my – podkreślił Mancini, cytowany przez „La Gazzetta dello Sport”.

– Niestety piłka nożna jest taka. Jest mi przykro zarówno z powodu tego wyniku, jak i tego w środę, ale musimy pracować, aby się wydostać się z tej sytuacji. Musimy działać w wielu aspektach. Nasza obrona musi ponownie stać się silna. Pomocnicy powinni lepiej ją chronić, atakujący muszą wracać pod własną bramkę. Biorę odpowiedzialność za to wszystko – stwierdził były reprezentant Włoch.

Szkoleniowiec Interu nie powstrzymał się przed obraźliwymi gestami w stronę grupy kibiców lokalnych rywali. – Tak, zrobiłem to do ośmiu fanów, którzy mnie obrażali – przyznał się były opiekun Manchesteru City, reflektując się później na Twitterze. – Przepraszam, nie powinienem tak postąpić.

– Jest mi bardzo przykro, rozumiem gorycz naszych fanów. Aby wydostać się z tej sytuacji potrzeba nam ciężkiej pracy i cierpliwości ze strony wszystkich. Robiliśmy wszystko źle. Musimy poprawić naszą grę – dodał jeszcze raz Mancini.

Inter po przegranej w derbach Mediolanu spadł na czwarte miejsce w tabeli Serie A. W najbliższą środę „Nerazzurri” podejmują u siebie Chievo Werona.