Trener AC Milan Sinisa Mihajlovic nie ukrywał satysfakcji po zwycięstwie 3:0 nad Interem w niedzielnych derbach Mediolanu.
– Jestem szczęśliwy, ale powinniśmy szybko schłodzić nasze głowy, bo niebawem czeka nas kolejny mecz. Musimy jednak kontynuować naszą pracę w taki sposób – podkreślił Mihajlovic, cytowany przez „La Gazzetta dello Sport”.
– Pokonaliśmy Inter i Fiorentinę, zasłużyliśmy na wygraną w Rzymie. Mówiłem wcześniej, że będzie to runda rewanżów. Mieliśmy trochę trudności z powstrzymaniem czterech ofensywnych zawodników Interu, którzy byli niebezpieczni zwłaszcza w pierwszej połowie. Musieliśmy trochę pocierpieć z tego powodu, ale wiedzieliśmy, że rywale będą chcieli grać piłką daleko od własnej bramki – kontynuował serbski szkoleniowiec, broniąc młodego bramkarza AC Milan, gdy ten został uznany winnym sytuacji, po której Mauro Icardi stanął przed szansą wyrównania z rzutu karnego.
– Donnarumma dotknął piłkę przed Ederem. Nie zapominajmy jednak, że on ma dopiero 17 lat i musi jeszcze dojrzeć. Moja radość po zmarnowanej „jedenastce”? Była ogromna, rozprułem nawet przy niej swoje spodnie – dodał Mihajlovic.
„Rossoneri” po derbowym sukcesie umocnili się na szóstym miejscu w tabeli Serie A. Podopieczni Mihajlovica w najbliższą środę zagrają na wyjeździe z US Palermo.