Obrońca Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, Michał Markowski przyznał, że nie jest zadowolony z wyników swojego zespołu w ostatnich ligowych meczach.
– O ile w spotkaniu z krakowską Wisłą remis można uznać za sprawiedliwy. To nie da się tego powiedzieć o pojedynku z Lechią Gdańsk. Czujemy po nim olbrzymi niesmak. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Nie tak wyobrażaliśmy sobie końcowy wynik – powiedział obrońca „Słoni” cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
Proszony o ocenę swoich występów, 25-letni piłkarz zachowywał ostrożność. – Nie za bardzo lubię to robić w stosunku do siebie oraz kolegów. Mogę być umiarkowanie zadowolonym z tego co pokazałem. Jednak o dogłębną analizę lepiej pytać innych, bardziej kompetentnych osób.
– W pierwszych spotkaniach musieliśmy okrzepnąć. Z kolejki na kolejkę zaczęło być lepiej. Złapaliśmy pewność siebie. Teraz w każdym meczu potwierdzamy, swoje możliwości. Stać nas na dobre miejsce w tabeli. Mam nadzieję, że udowodnimy to po czekających nas najbliższych meczach z Koroną Kielce i Podbeskidziem Bielsko-Biała – zakończył urodzony w Namysłowie zawodnik.