Michał Efir: Debiut w wygranym meczu cieszy podwójnie

Po raz pierwszy w meczu pucharowym z FC Vaduz, koszulkę Ruchu ubrał Michał Efir. Napastnik wszedł na boisko w 69 minucie spotkania zastępując Filipa Starzyńskiego. Po spotkaniu podzielił się swoimi wrażeniami z oficjalną stroną internetową chorzowskiego klubu.

– Zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne, bo dzięki niemu mogliśmy dobrze rozpocząć sezon – podkreślił Michał Efir. – Z mojej perspektywy fajnie jest zadebiutować w meczu w którym wygraliśmy. Trochę żałuję, że nie mogłem w moim pierwszym występie w barwach Ruchu strzelić bramki, zwłaszcza, że było tak blisko. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, jakby piłka była już poza linia bramkową. Niestety szczęście tym razem nie pomogło. Najważniejszy jest jednak fakt, że wygraliśmy. Teraz musimy zrobić wszystko, aby dobrze wypaść w meczu rewanżowym i awansować do kolejnej rundy – dodał.

– Zanim jednak wyjedziemy do Vaduz czeka nas ligowa konfrontacja ze Śląskiem. Choć to bardzo intensywny okres, bo w ciągu tygodnia rozegramy trzy spotkania, plan jest jeden: mamy zamiar przywieźć z Wrocławia trzy punkty – wyznał nowy gracz „Niebieskich”.

– Chciałbym też bardzo podziękować kibicom. Choć na stadionie było niecałe tysiąc osób, mieliśmy wrażenie, że naszych fanów, było o wiele więcej. Ich głośny doping z pewnością dodał nam energii i pomógł wygrać to spotkanie – zakończył napastnik Ruchu.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.