– Do Warszawy pojedziemy z zamiarem sięgnięcia po trzy punkty. Każdy z chłopaków jest pełen wiary w to, że wywalczymy awans do górnej ósemki i w fazie finałowej grać będziemy w grupie mistrzowskiej – przyznał w swoim ostatnim wywiadzie pomocnik Lechii Gdańsk, Michał Mak.
Podopieczni Piotra Nowaka po 28. kolejkach zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Na chwilę obecną do zamykającej pierwszą ósemkę Jagiellonii Białystok tracą jeden punkt.
– Święta spędziłem w gronie rodziny i moich najbliższych i dzięki tym dwóm wolnym dniom udało mi się trochę odpocząć od piłki. Dzięki temu nabrałem nowej energii do dalszej ciężkiej pracy na treningach, które wznowiliśmy we wtorek. Przygotowania do meczu z Legią w Warszawie idą więc pełną parą – stwierdził skrzydłowy Biało-Zielonych, cytowany przez „lechia.pl”.
– Wiemy, jakie znaczenie ma dla nas to starcie, dlatego każdą minutę zajęć staramy się wykorzystać do maksimum – podkreślił były gracz GKS-u Bełchatów.
– Do Warszawy pojedziemy z zamiarem sięgnięcia po trzy punkty. Każdy z chłopaków jest pełen wiary w to, że wywalczymy awans do górnej ósemki i w fazie finałowej grać będziemy w grupie mistrzowskiej. Sami stworzyliśmy sobie taką sytuację i sami musimy ją naprawić, licząc przy tym na potknięcia naszych rywali – zaznaczył.
– Obecność naszych fanów będzie dla nas dodatkową motywacją i zrobimy wszystko, by sprawić im w stolicy dużo radości. Z drugiej strony musimy zachować przy tym chłodną głowę, bo choć to spotkanie z liderem tabeli, to nie można się zbytnio tym faktem „nakręcać”. Są w nim do zdobycia trzy punkty i tylko to nas interesuje – podsumował.