– Zwykle mówicie, że drużyna, która broniła i robiła to dobrze, nie zasłużyła na zwycięstwo. Mam jednak swoją opinię na ten temat, która jest zupełnie inna, niż wasza – zwrócił się Jose Mourinho do dziennikarzy po przegranym 0:1 pojedynku z Arsenalem.
-Taki jest futbol. Gratulacje dla Kanonierów, wygrali zasłużenie. Osobiście spodziewałem się, że nie zagramy swojej najlepszej piłki. Niektórzy, jak np. Falcao, trenują z nami od tygodnia, a inni dwa i pół tygodnia – zaznaczył portugalski taktyk i jak to ma w swoim zwyczaju – ponarzekał na stan boiska. – Murawa była katastrofalna, piłka chodziła bardzo wolno, pogoda również nie była najlepsza, jednak warunki dla obu zespołów były takie same, więc to akurat nas nie usprawiedliwia.
„The Special One” nie uniknął również pytań o Diego Costę. – Dwa dni temu trenował z nami i był gotowy na mecz. Natomiast w piątek odbył normalną sesję treningową i wszystko było w porządku. W sobotę powiedział jednak, że nie czuje się w pełni sił – wyjaśnił. – Dzięki temu Falcao dostał okazję, by spędzić trochę minut na boisku. Z Fiorentiną zagra od początku. Mamy także Remiego, więc jeśli brakuje nam Costy, mogę skorzystać z usług dwóch innych napastników.