Szkoleniowiec Realu Madryt, Rafael Benitez przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że Karim Benzema musi strzelać więcej goli, jeśli chce występować w meczach przez pełne dziewięćdziesiąt minut.
27-letni reprezentant Francji rozegrał sześć spotkań w obecnym sezonie Primera Division. W pięciu z nich został zdjęty z boiska przed końcem regulaminowego czasu gry.
– Jeśli okaże się to konieczne, znowu zmienię Benzemę. To fenomen – jeśli się wścieknie, następnego dnia zdobędzie dwa gole, zamiast jednego – powiedział 55-letni Hiszpan w wywiadzie dla „Cadena SER”.
– Nie miałem z nim żadnej kłótni. Może być na mnie zły, ale dogadujemy się. Nie powstał żaden problem, choć widzę, że media się o tym rozpisują. Ludzie przesadzają – zaznaczył.
– Z Karimem mam dobre stosunki. Uważam, że jest wielkim zawodnikiem, dlatego rzuciłem mu wyzwanie, aby w tym sezonie strzelił 20-25 goli. Na jego miejscu zdobywałbym dwa razy więcej bramek, tak by trener nie zdejmował mnie już z boiska – zaznaczył.
W niedzielnym spotkaniu „Królewscy” zremisowali 1:1 z Atletico Madryt. Gola na wagę jednego punktu strzelił właśnie francuski napastnik, który w 77. minucie został zastąpiony przez Mateo Kovacicia.