Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało na własnym stadionie w ostatnim meczu 21. kolejki Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław 0:1 (0:1). Na pomeczowej konferencji prasowej opiekun gospodarzy, Robert Podoliński podziękował swoim podopiecznym za zaangażowanie.
Dla Górali jest to już ósma porażka w bieżących rozgrywkach. Jak do tej pory Bielszczanie zdobyli zaledwie dwadzieścia jeden punktów i plasują się na ostatnim miejscu w tabeli. Do bezpiecznej strefy tracą jednak tylko jedno „oczko”.
– Ciężko coś mądrego po tym meczu u siebie wymyślić, choć po tych ostatnich dwóch słabych spotkaniach, to był chyba dobry mecz w naszym wykonaniu. Czegoś brakuje, nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć czy sił, czy zdecydowania, czy szczęścia – powiedział Robert Podoliński, cytowany przez „tspbb.pl”.
– Dziękuję zespołowi za zaangażowanie. Mam grupę ambitnych ludzi i jestem pewien, że w przyszłym roku będzie lepiej – kontynuował.
– Musimy normalnie przepracować okres przygotowawczy. Największy problem mieliśmy teraz z rywalizacją, bo kiedy wypadał jakiś zawodnik bardzo bezpośrednio odbijało się nam to na jakości zespołu – zaznaczył.
– Ostatnie miejsce zaciemnia obraz tego, co robił zespół w tej rundzie. Przecież ostatnio graliśmy z absolutną czołówką ligi: Ruch, Legia, Cracovia – dodał były opiekun pierwszoligowego Dolcanu Ząbki.