Romuald Szukiełowicz: Cieszę się, że mamy wesołe święta

Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe w ostatnim meczu 21. kolejki Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0). Swojego zadowolenia z ostatecznego rezultatu tuż po tym spotkaniu nie ukrywał szkoleniowiec gości, Romuald Szukiełowicz.

Wrocławianie dzięki wygranej awansowali na czternaste miejsce w ligowej tabeli. Decydującego o zwycięstwie gola zdobył już w 11. minucie rywalizacji doświadczony Peter Grajciar. Warto ponadto zaznaczyć, iż 32-latek nie dokończył tego spotkania, bowiem w 82. minucie wyleciał z boiska za dwie żółte kartki.

– Przeżyliśmy dwa różne mecze. Do przerwy graliśmy bardzo dobrze, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji z której wykorzystaliśmy jedną. Mam wrażenie, że po przerwie moi zawodnicy za szybko uwierzyli w to, że tutaj wygrają – powiedział Romuald Szukiełowicz, cytowany przez „tspbb.pl”.

– Mogę ze swojej strony podziękować zawodnikom za 90 minut walki, zaangażowania i podpowiadania sobie. Tworzy się ciekawy zespół. Cieszę się, że mamy wesołe święta. Zagraliśmy do przerwy bardzo dobry mecz, stworzyliśmy sobie wiele wybornych wręcz sytuacji – kontynuował.

– Bilińskiemu nie powiększę bramki. Miał kilka sytuacji, ale nie strzelił i mam nadzieję, że to się zmieni. Nie zadowala sam fakt, że znajduje się w tych sytuacjach, bo powinien je jeszcze wykorzystywać – dodał.