Rogić: Cały czas dążyliśmy do zwycięstwa

Trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić nie miał większych zastrzeżeń do swoich podopiecznych po przegranej we Wrocławiu ze Śląskiem 1:2 w niedzielnym meczu 13. kolejki rozgrywek PKO Ekstraklasy.

Dwukrotni mistrzowie Polski dzięki piątej wygranej w sezonie awansowali na szóste miejsce w tabeli. Zespół z Trójmiasta doznał natomiast siódmej porażki w bieżących rozgrywkach i spadł na piętnastą lokatę w klasyfikacji.

– Tracąc szybko bramkę ciężko jest realizować swój plan na mecz. Druga połowa była znacznie lepsza, zaczęliśmy dominować. Czuliśmy przede wszystkim fakt, że jesteśmy bliscy zdobycia bramki, jednak bramka strzelona na 2:0 odmieniła już losy spotkania – wyznał Rogić dla oficjalnego serwisu klubu z Trójmiasta.

– Mimo utraconych bramek nie poddaliśmy się, cały czas dążyliśmy do zwycięstwa do samego końca. Patrząc jednak przez pryzmat całego spotkania to Śląsk wygrał ten mecz zasłużenie, tworząc więcej sytuacji bramkowych. Planem na to spotkanie było przede wszystkim przejęcie posiadania piłki, ponieważ obydwa zespoły są w tym elemencie zdecydowanie lepsze niż w grze defensywnej – podkreślił Serb.

– Mieliśmy na celu zdominowanie przeciwnika, a po takim początku meczu ciężko było pozbierać się w tym meczu. Nadmienię, że po tak szybko straconej bramce, wypełnienie planu jest niezwykle trudne. Kluczowym elementem był fakt, że Śląsk w tych pierwszych minutach wyszarpał sobie ten styl gry, wygrywając pojedynki w powietrzu oraz zbierając długie piłki – kontynuował Rogić.

– Przyjechaliśmy do Wrocławia grać przede wszystkim krótkimi podaniami, asekurować się, utrzymywać się przy piłce, przerzucać ciężar gry na połowę przeciwnika. Nie zrobiliśmy tego, a to było główną przyczyną naszej porażki w tym meczu – dodał Rogić.

(za arka.gdynia.pl)