Serie A: Typy na 22. kolejkę

Media na Półwyspie Apenińskim mają nowe cele swoich ataków. Fatalna forma Interu i Romy spowodowała, że oba kluby rzadko schodzą z pierwszych stron gazet. Giallorossi zremisowali cztery mecze z rzędu w Serie A i odpadli z Pucharu Włoch po domowym pojedynku z Fiorentiną. Nerazzurri zanotowali drugą porażkę z rzędu na krajowym podwórku i również zakończyli swoją przygodę w Coppa Italia, tyle że za sprawą Ranocchii… to znaczy Napoli.

W Rzymie coraz głośniej słychać głosy, że to walka o drugie miejsce w tabeli a nie walka o Scudetto czeka podopiecznych Rudiego Garcii. Słaba dyspozycja Wilków, problemy kadrowe i powtarzające się wymówki francuskiego szkoleniowca namalowały negatywny obraz bieżącego sezonu. Drużyna, która jako jedyna mogła powalczyć z Juventusem o Scudetto zwolniła, a kierowca zupełnie zapomniał, żeby wcisnąć pedał gazu. Bardzo możliwe, że kluczowym punktem sezonu w Serie A była egzekucją jaką wykonał Bayern na ekipie z Wiecznego Miasta w… Lidze Mistrzów.

Jak jednak porównać sytuację Romy z tą, w której znalazł się Inter? Po zwolnieniu Waltera Mazzarriego i zastąpieniu go Roberto Mancinim wielu myślało, że mediolańczycy nawiążą do sukcesów sprzed lat. Dodając do tego udane mercato okraszone sprowadzeniem najgłośniejszego nazwiska zimowego okienka – Shaqiriego, wydawało się, że Inter pójdzie w końcu w dobrym kierunku. Rzeczywistość znów rozminęła się z oczekiwaniami i nerazzurri bliżej jest do strefy spadkowej niż do europejskich pucharów.

Co warto rozważyć?

1. JUVENTUS FC – AC MILAN: 1 (KURS: 1.36)

INFORMACJE KADROWE:
Max Allegri ma komfort w przedzie i spore braki w formacji defensywnej. Oprócz Matriego cały atak Starej Damy jest gotowy do gry, podczas gdy w obronie będzie trzeba dokonać kilku trudnych wyborów. Zawieszony jest Lichtsteiner, a Asamoah, Romulo i Caceres narzekają na urazy. W Milanie kontuzjowanych graczy też jest sporo. W Turynie nie zobaczymy Zapaty, De Sciglio, Bonery, Mastoura, El Sharawy’ego, De Jonga, Agazziego, Montolivo i Abate. Do tego zawieszeni są Destro i Mexes.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Patrice Evra zdążył wyleczyć przeziębienie i zagra w pierwszym składzie. Brak Caceresa oznacza, że na prawej stronie obrony zobaczymy najpewniej Padoina. W przedzie obok Teveza awizowany jest Llorente, ale Morata coraz mocniej dobija się do pierwszego składu i może zagrać w miejsce starszego rodaka. W Milanie słabo wyglądać będzie pomoc, w której ujrzymy Poliego, Essiena i Muntariego. Meneza wesprą Cerci i Bonaventura, a w obronie szanse debiutu otrzymają Paletta i Antonelli.

JUVE - MILAN

STATYSTYKA:
Mecze Juventusu z Milanem to wielki klasyk włoskiej piłki, lecz oglądanie Milanu w tej formie nie może fanów rossoneri wprawiać w optymizm. Historia również jest po stronie bianconeri. Stara Dama wygrała cztery z pięciu ostatnich starć w Serie A i ta statystyka powinna zostać poprawiona.

ANALIZA I TYP:
Milan znajduje się w żenującej dyspozycji i nie sposób jest znaleźć jednego fana tego klubu, który byłby zadowolony z występów swoich ulubieńców. Juventus to zupełne przeciwieństwo rossoneri. Podopieczni Maxa Allegriego pewnym krokiem zmierzają w kierunku czwartego z rzędu Scudetto i imponują swoją formą. Co gorsza, mediolańczycy przyjadą do stolicy Piemontu bardzo osłabieni, a nowe nabytki zostaną z miejsca rzucone na głęboką wodę. To nie może się dobrze skończyć i tak też się nie skończy. Radzę Wam postawić na zwycięstwo mistrzów Italii.

2. CAGLIARI – AS ROMA: 2 (KURS: 2.00)

INFORMACJE KADROWE:
Roma traci w ostatnim czasie punkty masowo, a teraz czeka ją wyjazd na Sardynię na mecz z Cagliari. Gospodarze przystąpią do tego starcia w optymalnym zestawieniu bez graczy kontuzjowanych czy zawieszonych. Rudi Garcia będzie musiał radzić sobie bez Manolasa, Florenziego, De Rossiego, Gervinho, Balzarettiego, Ibarbo i Doumbii. Spora to grupa, nieprawdaż?

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Gianfranco Zola będzie mógł przebierać w składzie. Na dzień dzisiejszy większe szanse gry od Ceppitelliego ma Capuano, a Crisetig powinien posadzić na ławce Contiego. W przedzie zobaczymy najpewniej Sau, który wygra rywalizację z Copem. W Romie na murawie zobaczymy Keitę, Paredesa i Nainggolana, a w ataku Tottiemu partnerować będą Pjanić i Ljajić.

CAGLIARI - ROMA

STATYSTYKA:
Roma wygrała trzy z pięciu ostatnich starć z Cagliari, a Sardyńczycy cieszyli się z trzech punktów zaledwie raz. Zagłębiając się dalej w przeszłość zobaczmy, że Wilki mają sposób na rossoblu i potrafią ich regularnie ogrywać.

ANALIZA I TYP:
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że rzymianie mogą znów stracić punkty. Giallorossi przystąpią do tego meczu bardzo osłabieni, podczas gdy ich rywale wystawią najmocniejszą „jedenastkę”. Dlaczego więc opowiadam się za zwycięstwem Romy? Podopieczni Rudiego Garcii nie są tak słabi jakby wskazywały ostatnie wyniki. Wilki muszą w końcu stanąć na nogi i udowodnić swoją wielką klasę. Cagliari nie jest wymagającym rywalem i trzy punkty powinny wrócić do stolicy Italii.

3. SSC NAPOLI – UDINESE: 1 (KURS: 1.40)

INFORMACJE KADROWE:
Benitez ciągle ma te same problemy. Do kontuzjowanych Zunigi, Michu, Mesto i Insigne dołączył zawieszony Koulibaly. Reszta piłkarzy azzurri będzie gotowa na domowy pojedynek z Udinese. W zespole gości absencji jest dużo więcej. Trener Andrea Stramaccioni nie będzie mógł skorzystać z Pinziego, Geijo, Badu, Evangelisty, Zapaty, Domizziego, Kone, Di Natale i Aguirre.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Trener Benitez postawi na sprawdzonych zawodników. Za plecami Higuaina zobaczymy Hamsika, De Guzmana i Callejona. Ubezpieczać będą ich Inler i Gargano. Warto zauważyć, że w grafikę wkradł się błąd i miejsce zawieszonego Koulibaly’ego zajmie najpewniej Britos. W ataku Udinese pod nieobecność Di Natale zagra Thereaux. Ponadto zobaczymy Fernandesa, Guilherme, Allana czy Hallberga.

NAPOLI - UDINESE

STATYSTYKA:
Mało jest klubów, które aż tak nie leżą Napoli jak Udinese. Zebry lubią urywać punkty azzurri i nie przegrali żadnego z pięciu ostatnich starć obu drużyn. Ostatnie zwycięstwo Napoli datuje się na października 2010 roku. Od tego czasu większość potyczek kończyło się remisami.

ANALIZA I TYP:
Z jednej strony Napoli wygrało trzy mecze z rzędu, a to szalenie rzadkie dla drużyny Beniteza. Z drugiej strony Udinese ma patent na Partenopei i lubi przyjeżdżać na stadion Świętego Pawła. Dlaczego więc spodziewam się zwycięstwa gospodarzy? Napoli marzy o dogonieniu Romy, wywalczeniu wicemistrzostwa i zapewnieniu sobie gry w Lidze Mistrzów bez eliminacji. Udinese przyjedzie pod Wezuwiusz wybitnie osłabione, a Rafa wypuści do gry praktycznie najsilniejszy skład. Łatwo nie będzie, ale punkty zostaną na południu Włoch.

Nad czym można pomyśleć?

4. FIORENTINA – ATALANTA BERGAMO: 1 (KURS: 1.50)

Fiorentina zremisowała dwa ostatnie mecze, ale swoją dobrą formę udowodniła w Pucharze Włoch eliminując Romę. Podopieczni Vincenzo Montelli podnieśli się z kolan po bardzo słabym początku sezonu i teraz stanowią jedną z bardziej nieprzyjemnych ekip w lidze. Domowy pojedynek z Atalantą powinien zakończyć się ich zwycięstwem.

Fiołki mają patent na drużynę z Bergamo. Ostatnią porażkę Toskańczyków z Atalantą pamiętają tylko najstarsi fani calcio. W ciągu szesnastu lat Viola odniosła osiem zwycięstw, a pięć potyczek zakończyło się remisami. Ostatnie trzy bezpośrednie pojedynki to trzy pewne wygrane fioletowych. Moim zdaniem gospodarze podtrzymają dobrą passę.