Lech Poznań w meczu drugiej kolejki Ekstraklasy pokonał na własnym stadionie Lechię Gdańsk 2:1. Trener „Kolejorza”, Maciej Skorża powiedział na konferencji prasowej, że jego zawodnicy pokazali charakter, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry.
– Nasza drużyna grała dziś do końca i pokazała charakter. To bardzo ciężko wywalczone trzy punkty. Stracona bramka podziałała na nas mobilizująco. Końcówka spotkania należała do nas, a akcja bramkowa była godna mistrzów Polski. Ten mecz dobrze się dla nas ułożył. Zdobyliśmy gola i zaczęliśmy kontrolować grę. W pierwszej połowie radziliśmy sobie dobrze, a w drugiej po wejściu na boisko Grzegorza Kuświka nie wyglądało to tak, jak powinno. Był fragment meczu, w którym Lechia coraz bardziej brała sprawy w swoje ręce i bramka wisiała w powietrzu – powiedział trener poznańskiego zespołu.
Bramki dla Lecha strzelili Kaspar Hamalainen i Marcin Robak. Trafienie dla gości zaliczył Rafał Janicki.
– Gol zdobyty w końcówce podbuduje drużynę i z większym optymizmem podejdziemy do meczu z Bazyleą. Bardzo się cieszę z dobrej gry kilku zawodników. Wyróżnić można Marcina Robaka, dla którego był to najlepszy jak dotąd mecz w Lechu. Z dobrej strony pokazał się również Denis Thomalla. Widać, że nowi zawodnicy wkomponowują się w grę drużyny. Gergo Lovrencics zagrał 30 minut, a wszyscy wiemy jak ważną jest dla nas postacią. W meczu z Lechią pokazał ile może wnieść w grę zespołu. Jeszcze raz chciałbym pogratulować całej drużynie walki do końca. Mimo że nie był to nasz najlepszy dzień, potrafiliśmy wywalczyć trzy punkty – dodał 43-letni menadżer.
W środę poznański klub zmierzy się na własnym stadionie z FC Basel w meczu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie odbędzie się tydzień później.
