Wczoraj 2/3, a więc nieźle. Zabrakło chociaż jednego asa Sevastovej, no ale Łotyszka po podkręceniu kostki na początku meczu nie była w stanie grać na pełnych obrotach.
Dziś druga seria ćwierćfinałów.
Zapraszamy do pogrania dobrego tripla.
Pozycja 1: ATP US Open: 19:30: Kei Nishikori – Andy Murray typ: 2, kurs: @1,14
Andy przejechał się po Dimitrovie i pokazał, że nadal jest w znakomitej dyspozycji. Bułgar nie miał nic do powiedzenia, kiedy Grigor próbował grać szybciej, Murray skutecznie studził zamiary byłego partnera Marii Sharapovej.
Nishikori nie prezentuje się w ostatnim czasie jakoś szczególnie dobrze. Brązowy medal w Rio to z pewnością sukces Japończyka, ale już porażki w IV rundach French Open i Wimbledonu to nie są wyniki na miarę oczekiwań Kei’a. Dodatkowo zawodnik zmagał się z kontuzją żebra, która uniemożliwiała mu pełny wyskok przy serwisie.
Nawet gdyby Nishikori był w najlepszej dyspozycji, to i tak Murray byłby faworytem. Szkot gra po prostu wyśmienicie.
H2H 7-1 Andy, w tym sezonie wygrał Nishikorim dwa razy. W pojedynku do trzech setów szansę złotego medalisty z Londynu i Rio są jeszcze większe, bowiem pod względem fizycznym Murray to ścisła czołówka, natomiast Kei nie zawsze wytrzymywał trudy spotkania. Spodziewam się spokojnej wygranej triumfatora US Open z 2012 roku.
Pozycja 2: WTA US Open: 18:00: Ana Konjuh – Karolina Pliskova typ:2, kurs: @1,40
Konjuh to największa niespodzianka damskich rozgrywek. 19-letnia Chorwatka osiągnęła swój pierwszy ćwierćfinał w turnieju wielkiego szlema.
Po drodze pokonała Bertens, Nare, Lepchenko i Radwańską. Ana gra ofensywnie, dużo kończy i jeśli ma swój dzień może rywalizować z najlepszymi.
Karolina także jest w wybornej formie. Wygrała dziewięć spotkań z rzędu, tracąc przy tym tylko dwa sety. Czeszka gra mocno, płasko, przede wszystkim jednak jest precyzyjna i każde takie uderzenie jest bardzo trudne do odegrania.
Konjuh także gra mocno, a takie przeciwniczki pasują Pliskovej. Czeszka będzie mogła kontrować uderzenie przeciwniczki, piłki nie będą ciągle wracały na drugą stronę, bowiem Konjuh mistrzynią defensywy nie jest.
Ciężko także przewidzieć czy młoda zawodniczka wytrzyma trudy turnieju. Faworytką jest Pliskova.
Pozycja 3: WTA US Open: 01:00: Serena Williams – Simona Halep typ:1, kurs: 1,25
Gra Williams wygląda w US Open świetnie. Żadna rywalka nie ugrała z Amerykanką więcej niż 4 gemy. Serena znakomicie serwuje, do tej pory nie straciła własnego podania dając przeciwniczkom łącznie jedną szansę na przełamanie. W damskich rozgrywkach to naprawdę fenomen.
Halep oczywiście także jest w formie, ale niedawny mecz w Cincinnati z Kerber pokazał, że Simona jest do ruszenia i miewa przestoje. Na kortach Flushing Meadows także przydarzył jej się słabszy moment, w meczu z Timeą Babos, który ostatecznie wygrała w trzech setach.
Williams wygląda na bardzo zmotywowaną i głodną sukcesu. Być może czuje na plecach oddech Angelique Kerber, która po turnieju US Open może objąć prowadzenie na światowych listach. Jeśli jednak Serena wygra – wciąż pozostanie najlepszą zawodniczką globu. Najpierw musi jednak uporać się z Halep i w mojej opinii tak się stanie. Amerykanka wygląda świetnie pod względem fizycznym, co w jej przypadku nie jest codziennością. Gra mocno, wyśmienicie serwuje i wydaje się, że pewnie zmierza po swój 7. tytuł na kortach Arthura Ashe’a.