Drugim meczem jakiemu się dziś przyjrzymy będzie spotkanie w Londynie na Emirates. Arsenal który podejmie Norwich znajduje się na czwartym miejscu tylko przez gorszy bilans za Manchesterem City, Norwich natomiast przez ostatni remis Sunderlandu właśnie z Arsenalem, spadł na 18 miejsce w tabeli, czyli znajduje się w strefie spadkowej.
Kanarki znajdują się na tym miejscu nie bez powodu; grają bardzo słabo. Dwie wygrane w ostatnim czasie z WBA czy Newcastle to nic szczególnego. Po tych meczach przyszły dwie porażki 1:0 z CP i dotkliwe 0:3 u siebie z Sunderlandem. Na wyjazdach formą również nie błyszczą, w ostatnim czasie aż cztery przegrane i tylko to zwycięstwo z West Bromem, ich ogólny bilans to 3-2-11 – tragedia.
Arsenal też nie bryluje. Wygrywać na Upton Park 0:2, żeby zremisować 3:3 jeszcze przegrywając 3:2 przez chwilę to trzeba umieć, remis z Sunderlandem też na pochwały nie zasługuje. Dziś wygrać po prostu trzeba i to nie jedną bramką. Trzeba poprawić bilans a jak nie teraz to kiedy ? Kanonierzy mogą awansować na trzecie miejsce w razie wygranej podczas gdy City straci punkty na St. Mary’s dlatego trzeba wygrać pewnie u siebie a dopiero potem myśleć co się stanie w Southampton. Ostatnie dwa mecze na Emirates to 3:1 i 4:1 dla podopiecznych Wengera. Wydaje mi się, że i dziś powinni wygrać przynajmniej dwiema bramkami.
godz. 18:30, Arsenal – Norwich; typ: 1 (-1,5 AH), kurs: 1.70, bet365