Biegiem, bo nie ma czasu a mecz tuż za chwilkę.
Na Liberty Stadium ciekawe spotkanie gdzie Łabędzie podejmą The Reds. Póki co gospodarze zajmują 15. miejsce ale są pewni utrzymania, natomiast Liverpool zajmuje 7. lokatę.
Swansea ostatnio trochę spuściło z tonu – przegrało dwa mecze na wyjazdach, ale w tym sezonie zespół z Walii w delegacjach ogólnie nie bryluje, nic dziwnego, że na własnym obiekcie zdobyli 26 z 40 punktów w tym sezonie. Liverpoolczycy zdobyli 27 na wyjazdach, więc połowę dorobku, to znaczy, że nie ma dla nich ogromnego znaczenia gdzie grają bo i tak punktują. Dziś natomiast podejrzewam, że Jurgen Klopp oszczędzi trochę swoich piłkarzy, przed czwartkiem ponieważ na Anfield będzie rewanż meczu Ligi Europy. Przegrali 1:0 na El Madrigal więc niemałe szanse na awans a Niemiec szanuje te rozgrywki, a szansa na puchary bezpośrednio poprzez awans z ligi nie najpewniejszy. Dodatkowo w ekipie The Reds zabraknie Origiego, Cana, Hendersona a zawieszony przez klub jest Mamadou Sakho, no i nie wiadomo czy wystąpi Philippe Coutinho.
Łabędzie na swoim obiekcie grają przyzwoicie, na cztery spotkania z Liverpoolem na Liberty, zaledwie raz przegrali, dlatego biorącp od uwagę ich ostatnie mecze w roli gospodarza (3 wygrane w tym z Chelsea), być może delikatne odpuszczenie tego meczu przez The Reds i całkiem sprzyjające H2H, sugerujemy zagrać na Swansea z podpórką.
godz. 13:05, Swansea – Liverpool, typ: 1 (+0,5 HA), kurs: 1.73, bet365