Angielskie media donoszą, że kapitan Liverpoolu, Jordan Henderson udał się do Stanów Zjednoczonych, aby spotkać się ze specjalistą, który będzie odpowiedzialny za wyleczenie jego urazu stopy.
25-latek zmaga się z kontuzją od czterech tygodni, kiedy to ucierpiał w wygranym 1:0 meczu z AFC Bournemouth. W niedzielę zawodnik poleciał do New Jersey, aby omówić dalsze leczenie z nowym lekarzem.
Dotychczasowa rehabilitacja nie przyniosła skutku, piłkarz w dalszym ciągu odczuwa dokuczliwy ból. Ma on jednak nadzieję, że po określeniu jego przyczyny otrzyma pozwolenie na występ w najbliższym spotkaniu „The Reds” z Norwich City.
Klub nie spodziewa się jednak, aby pomocnik był na to gotowy i w nadchodzącym meczu prawdopodobnie nie zobaczymy go na boisku.