Boże Narodzenie to święta, które w każdym kraju mają swoją niepowtarzalną wartość i są na swój sposób czymś wyjątkowym. W swoim ostatnim wywiadzie sposób świętowania w Hiszpanii opisał doświadczony pomocnik Piastunek, Gerard Badia.
– W Hiszpanii przepadamy za świątecznymi dekoracjami. Całe domy są przystrojone w kolorowe światełka. Wszędzie można spotkać Świętych Mikołajów, a dookoła porozwieszane są czerwone skarpetki. Tym zajmują się dorośli. Dzieci natomiast przystrajają świąteczną szopkę – opisał hiszpański zawodnik lidera piłkarskiej Ekstraklasy, cytowany przez „piast-gliwice.eu”.
– Zawsze nas dużo przy stole wigilijnym; cała rodzina łącznie z wujostwem, kuzynami dziadkami. Na pewno spędzimy ten czas bardzo wesoło. Będziemy spożywać nasze świąteczne specjały i rozmawiać do późnych godzin. Nie zabraknie również prezentów! – kontynuował.
– Pod choinką jest miejsce specjalne przeznaczone na prezenty tzw. CAGA TIO. Jest to drewniany pień, w którym ukryte są prezenty i dzieci muszą się postarać żeby je wyjąć śpiewając przy tym piosenki. Jesteśmy góralską rodziną, więc o pień nietrudno. Najwięcej podarunków pod choinką znajdą dzieci – zaznaczył.
– Czego ja życzyłbym sobie na święta? Najbardziej to zdrowie dla wszystkich, dla rodziny, dla bliskich. Jak wszyscy jesteśmy razem, zdrowi to wystarczy – dodał 26-letni pomocnik.