Ciekawie w czubie tabeli, coraz ciekawiej i ciaśniej także w jej dolnych rejonach, a konkretnie tuż nad strefą spadkową. Poodpieczni Abelardo i „Papużki” po minionym weekendzie mają więcej powodów optymizmu, ale kolejne punkty są wręcz na wagę złota.
Ekipa z Asturii w sześciu ostatnich spotkaniach przegrała tylko w zaległym starciu z Barceloną, ale uczciwie trzeba przyznać, że nawet w zwycięskim meczu wyjazdowym na Mestalla (1:0) miała mnóstwo szczęścia i tylko wyjątkowa nieskuteczność „Nietoperzy” pozwoliła beniaminkowi dopisać do swojego dorobku trzy „oczka”.
Teraz tylko jedno dzieli Sporting od Espanyolu i na El Molinon możemy być pewni, że nikt nogi nie odstawi. Atut własnego boiska może być niezywkle pomocny i przechylić szalę wygranej jednak na korzyść gospodarzy.
godz. 18:15. Sporting-Espanyol, typ: 1, kurs: 2,30.