Berg: Nie będę komentował słów Probierza

Legia Warszawa pokonała w środę na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 1:0, po bramce z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Po spotkaniu, trener białostockiej drużyny, Michał Probierz skrytykował szkoleniowca Legii i zarzucił mu brak etyki. Henning Berg na konferencji prasowej stwierdził, że nie zamierza dyskutować z nim przez media.

– Wiem co mówił o mnie Michał Probierz. Każdy ma prawo do wygłaszania własnych opinii. Rozumiem rozczarowanie Jagiellonii. Gdy traci się bramkę w doliczonym czasie gry, przeciwko Legii w końcówce sezonu, to jest to bolesne. Moim zdaniem decyzje sędziego Gila były słuszne. Gdyby ta sytuacja zdarzyła się w 20. minucie spotkania, byłoby o wiele mniej kontrowersji. W tym kraju piłka nożna jest oparta na fizyczności i sile, bardziej niż w innych europejskich ligach. Sędziowie dostosowują się do tego poziomu – stwierdził Berg.

Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu, piłkarze Berga zajmują drugie miejsce w lidze. Do prowadzącego Lecha Poznań, tracą jeden punkt.

– Nie chcę komentować opinii trenera Probierza. Szkoleniowcy nie powinni dyskutować ze sobą przez media. Po meczu podaliśmy sobie ręce i życzyliśmy wszystkiego dobrego. Uważam, że w spotkaniu z Jagiellonią byliśmy lepszym zespołem. Mieliśmy piętnaście rzutów rożnych, a nasi rywale dwa. Mieliśmy również przewagę w posiadaniu piłki. Na podstawie statystyk i sytuacji bramkowych, uważam że byliśmy lepszą drużyną. Prezentowaliśmy się bardzo dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie. Jedyne czego nam brakowało, to pokonanie Bartłomieja Drągowskiego. Bramkarz Jagiellonii był nieprawdopodobny. Cieszymy się, że udało nam się wygrać – przyznał 45-letni trener.

– Jeżeli chodzi o ocenę sytuacji z Bartoszem Bereszyńskim i Przemysławem Frankowskim, uważam, że arbiter nie popełnił błędu. Co do sytuacji, po której podyktowano rzut karny, to wcześniej w środku pola Orlando Sa dotknął piłkę ręką przez przypadek i pan Gil odgwizdał jego przewinienie. W zeszłym sezonie w meczu ze Śląskiem, Dossa Junior również przypadkowo dotknął piłkę ręką i był karny. W piłce nożnej jest miejsce na interpretacje arbitrów. Teraz, gdy sędzia będzie chciał podyktować dla nas rzut karny, będzie się bał, że zostanie zawieszony. Tomasz Brzyski w meczu ze Śląskiem wyleciał z boiska, mimo że na to nie zasłużył. Wtedy nie było tak żywiołowej dyskusji jaka jest obecnie – dodał norweski menadżer.

Proszony o ocenę decyzji kibiców, którzy uznali Orlando Sa za najlepszego piłkarza sezonu, Berg odpowiedział: – Orlando rozgrywa bardzo dobry sezon. Strzelił dużo goli i miał udział w naszych sukcesach. Cieszy mnie, że Sa jest skuteczny. Najważniejsze są jednak nagrody zespołowe. Piłka nożna to sport drużynowy. Jestem zadowolony z jego wkładu w grę Legii. To ogromne szczęście, że mamy takiego napastnika.

Stołeczna drużyna w rundzie finałowej zdobyła cztery punkty. Pokonała Jagiellonię, zremisowała ze Śląskiem i przegrała z Lechem Poznań. Jej najbliższy rywal, Pogoń Szczecin przegrał z Lechią Gdańsk i Górnikiem Zabrze, a w środę zremisował z Wisłą Kraków.

– Jutro okaże się czy Guilherme będzie w stanie zagrać w Szczecinie. Ivica Vrdoljak nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu – poinformował Berg.

Legia zmierzy się z Pogonią po raz czwarty w tym sezonie. W Pucharze Polski, warszawska drużyna pokonała rywali 3:1 po dogrywce. W rundzie zasadniczej Ekstraklasy w Szczecinie, Pogoń zwyciężyła 2:1, a na stadionie przy ul. Łazienkowskiej, takim samym wynikiem wygrali gospodarze.

– Pogoń ma nowego trenera. Pod jego wodzą wygrała trzy mecze, a potem poniosła trzy porażki. Niedawno mierzyliśmy się ze sobą i wygraliśmy 2:1. Udało nam się wtedy zwyciężyć, mimo że straciliśmy gola na początku meczu. Styl Pogoni opiera się na fizyczności. Spodziewamy się zaciętego spotkania. Jesteśmy w stanie wygrywać na wyjeździe. Ostatnio w wyjazdowych spotkaniach często graliśmy jednak w osłabieniu. W Gdańsku, Poznaniu i we Wrocławiu musieliśmy radzić sobie w dziesiątkę. Trudno jest odnosić wygrane w takich okolicznościach – zakończył trener Legii.

Mecz Legii z Pogonią odbędzie się w sobotę. Początek spotkania o godz. 18.