W ostatnim spotkaniu 26. kolejki ligi rosyjskiej CSKA Moskwa pokonało na własnym terenie Urał Swierdłowskaja 3:1 (1:0). Dzięki wygranej podopieczni Leonida Słuckiego utrzymali czteropunktową stratę do wicelidera z Krasnodaru.
Wynik starcia na stadionie w Chimkach otworzył w 17 minucie Bibras Natkho, który skutecznie egzekwował rzut karny. Po zmianie stron w dalszym ciągu dominowali gospodarze, którzy strzelili jeszcze dwa gole. Na listę strzelców wpisywali się odpowiednio Georgi Miłanow oraz Ałan Dzagojew.
Honorowe trafienie dla przyjezdnych zaliczył Aleksandr Sapeta, dla którego było to pierwsze trafienie w bieżącym sezonie ligowym. Porażka w tej rywalizacji dla Urału oznacza, iż pozostanie on w strefie spadkowej przez kolejny tydzień.
Z kolei CSKA Moskwa, dla którego było to szesnaste zwycięstwo w obecnie trwającej kampanii, zdobywając trzy punkty na własnym stadionie utrzymało czteropunktową stratę do plasującego się na drugim miejscu FK Krasnodar.
******
CSKA Moskwa – Urał Swierdłowskaja Obłast 3:1 (1:0)
Natkho 17 (k), Miłanow 62, Dzagojew 63 – Sapeta 86