– Chciałbym zagrać. Tylko zwycięstwo będzie nas satysfakcjonować i na to liczymy – oznajmił Arkadiusz Milik przed niedzielnym meczem z Gibraltarem na inaugurację eliminacji Euro 2016.
Napastnik Ajaksu Amsterdam, w którym to zespole po pierwszych występach stracił miejsce w składzie, jest w kadrze Adama Nawałki, a mógłby równie dobrze być w młodzieżowej.
Dla drużyny, która dwa dni po dorosłej reprezentacji walczy w decydującym meczu eliminacji z Grecją, strzelił już w tych rozgrywkach dziewięć goli. Ale priorytet ma jednak dorosła kadra. Gorzej, że fakt, że jest rozrywany w kraju w ogóle nie wpływa na jego sytuację w klubie.
– Moja sytuacja w klubie nie jest nadzwyczajna. Czy spisuję się beznadziejnie? Nie wiem, kto tak mówi. Staram się nie zwracać uwagi na te komentarze. Nie jest tragicznie. Cierpliwość i ciężka praca, to mi zostało. Jeszcze moja szansa przyjdzie – podkreślił napastnik mistrzów Holandii.
– Początkowo byłem pod wrażeniem z kim mogę trenować w Amsterdamie. Występy Franka de Boera oglądałem wcześniej tylko na youtybe. Teraz to już kwestia przyzwyczajenia, ale oczywiście doceniam szansę z kim mogę trenować – podsumował Milik.
Zobacz jak wygrywają nasi Czytelnicy. Zagraj z nami i wygrywaj pieniądze. Załóż konto w William Hill. To jeden z najstarszych i najpopularniejszych bukmacherów z bogatą ofertą i dobrymi kursami.
Add Comment