W czwartkowy wieczór zostanie rozegranych aż 29 meczów trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Dla każdego gracza to okazja na postawienie zakładu, który zrekompensuje choćby wczorajsze straty z el. Ligi Mistrzów.
Owszem nic dwa razy się nie zdarza i jak to nazwała UEFA „noc szokujących wyników” pewnie się dziś nie powtórzy, to jednak zanim postawicie zakład chcemy Wam wskazać kilka potencjalnych „wtop”, które tylko z pozoru wyglądają na świetną okazję.
1. Elfsborg – FH Hafnarfjordur – kurs na 1: 1.50
Atrakcyjny kurs może Was skusić na postawienie „jedynki”, ale warto najpierw prześledzić ostatnie wyniki tych drużyn choćby z ostatniego miesiąca. Elfsborg – 2 remisy, porażka i zwycięstwo. Hafnarfjordur – dwa wyjazdowe zwycięstwa i remis. Właśnie ta dobra dyspozycja zespołu z Islandii na wyjazdach sprawia, że balibyśmy się postawić tu na zwycięstwo gospodarzy. W swojej lidze Hafnarfjordur na siedem rozegranych meczów w delegacji nie przegrał żadnego, a zanotował 5 zwycięstw i 2 remisy. Mimo iż liga szwedzka uchodzi za silniejszą, to zwracamy Wam uwagę właśnie na dobrą dyspozycję Hafnarfjorduru na wyjazdach, bo to może być kluczowy element w tym pojedynku.
2. Mlada Boleslav – Olympique Lyon – kurs na 2: 1.85.
Jeszcze wyższy kurs niż w pierwszym meczu na zdecydowanego faworyta. Jednak czy to naprawdę faworyt przekonamy się po meczu. My zwracamy uwagę, że Czesi wcale nie muszą przegrać tego spotkania. Dlaczego? Napisał o tym tutaj nasz ekspert z Czech Jan Zorich. Warto kliknąć w ten link.
3. Stjarnan – Lech Poznań: kurs na 2: 1.90
W polskich mediach pisze się i mówi, że Lech jest faworytem tego meczu i aż kusi, żeby dołączyć ten mecz do kuponu i postawić na wicemistrzów Polski. Jednak jeśli bliżej przyjrzymy się temu pojedynkowi i odstawimy na bok lokalne sympatie, okaże się, że wysoki kurs na zwycięstwo Poznaniaków nie jest przypadkowy. Lech przecież w dwóch ostatnich meczach pucharowych na wyjeździe nie zdobył punktu! Ba! Nawet nie strzelił bramki. Wyjazdowe porażki – w tym sezonie z Nomme JK Kalju (0:1) oraz w poprzednim z Żalgiris Wilno (0:1) niech Wam dadzą trochę do myślenia zanim postawicie na „Kolejorza”. Oczywiście Poznaniakom życzymy zwycięstwa, ale nie możemy zapomnieć o koszmarnych meczach pucharowych Lecha na wyjazdach.
Add Comment