Zaczęło się od poważnych schodów, ale od kilku tygodni kibice w Manchesterze oglądają już prawie takich United, do jakich przyzwyczaili się za pięknych czasów Sir Alexa Fergussona.
Louis van Gaal, wbrew wszelkim niedowiarkom, zdołał w ciągu kilku miesięcy postawić podupadłą drużynę na nogi. United są już na trzecim miejscu w tabeli, a mecze takie, jak ten w poprzedniej kolejce z Liverpoolem (3:0) pozwalają na Old Trafford marzyć, że uda się jeszcze nie tylko dogonić sąsiadów z City, ale również zagrozić Chelsea, która w tym momencie ma 8 punktów przewagi. Nie takie różnice na angielskich boiskach odrabiano.
Aston Villa to drużyna, której bliżej do dna tabeli niż rywalizacji o udział w europejskich pucharach. W ostatniej kolejce dość pechowo (czerwona kartka) przegrała 0:1 w derbach Birmingham z West Bromwich Albion i – delikatnie rzecz ujmując – nie jest drużyną słynącą z wybitnej gry w ataku. W tym sezonie wygrała łącznie 5 meczów, wszystkie różnicą jednej braki, z czego trzy wynikiem 1:0.
W obozie United (poza kontuzjowanym na dłużej Angelem di Marią) wszystkie gwiazdy są gotowe do gry i w coraz lepszej dyspozycji. Dodatkowo, od początku sezonu cudów w bramce dokonuje David de Gea, o którym brytyjska prasa coraz częściej pisze, że jest najważniejszym i najlepszym obecnie graczem United.
Wszyscy ekscytują się pościgiem „Czerwonych Diabłów” za czołówką, ale Aston Villa dla odmiany musi uciekać przed strefą spadkową. W sobotnie popołudnie nikt nikomu niczego nie podaruje na tacy.
[sc:betano]Premier League, Aston Villa – Manchester Utd, sobota, 20.12.2014, godz. 16.00
Ciekawe kursy w Betano:
Manchester United wygra – 1.60 (zakład z marżą 0%)
Wynik meczu/Suma goli – United/Powyżej 2.5 – 2.55
Wynik/Obie drużyny strzelą – United/Nie – 2.50
Dokładny wynik – 0:2 – 7.50
