– Esbjerg jest inną drużyną niż nasz wcześniejszy rywal – FC Vaduz. Preferują inny styl gry, a czy jest słabszą? Nie chcę tego oceniać – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Ruchu Chorzów Piotr Stawarczyk.
– Na pewno nasze dyspozycja w meczu z Duńczykami była inna niż spotkaniach z zespołem z Liechtensteinu. Wiemy jak mamy grać i musimy zrobić wszystko, żeby te założenia zrealizować. To jest droga do naszego sukcesu – dodał obrońca Niebieskich.
W czwartkowym rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy, Esbjerg zmierzy się z Ruchem Chorzów. Przed tygodniem padł bezbramkowy remis. Rewanż zaplanowano na godz. 18:00.
Add Comment