Witam, dziś typ za pół normalnej stawki, grany po prostu stosunkowo nisko, bo nie ma co robić lokaty ale uważam, że jest szansa. 🙂
Liverpool – Real / Godzina 20:45 / Typ : 1X / Kurs : 2.05 / Oddsring
Tylko parę zdań bo zaraz mecz, więc czas goni…
W tym meczu bukmacherzy widzą dość sporego faworyta w postaci przyjezdnych, ja jednak nie do końca. Zwróćmy uwagę na pierwszy aspekt, The Reds grają u siebie, przed własnymi kibicami, gdzie często rozgrywają bardzo dobre spotkania, nie raz potrafili się spiąć i powalczyć o wynik do ostatnich minut. Wydaje mi się, że podobnie będzie i dziś.
Ktoś mi wypomni słaby mecz z QPR, ale jednak potrafili go wygrać, to też może działać trochę jako przełamanie lub jeden z powodów do niego. Kolejnym faktem jest absencja wspaniałego Garetha Bale’a. Dzięki jego nieobecności Real traci dość sporo, jednak nie można zapominać że wciąż jest fenomenalny CR7, James, Modrić, Kroos i inni.
Królewscy za 3 dni mają ważniejsze spotkanie, niż to w LM – Gran Derbi, Wielkie Derby Hiszpanii, czyli El Clasico. Mecz z Barceloną na Santiago Bernabeu.
Uważam, że jeśli Real na Anfield zremisowałby czy nawet ewentualnie przegrał, co naprawdę nie będzie łatwe, ale też niemożliwe, nie będzie to tragedią, bo załóżmy, że wygrają pozostałe spotkania, z których dwa mają u siebie to wyjdą z grupy z pierwszego miejsca.
Remis z teoretycznie najgroźniejszym rywalem w grupie i to na jego boisku, to całkiem dobry wynik, biorąc pod uwagę, że będą grać bez Walijczyka, z myślą o sobotnich Gran Derbi. Na czystą dwójkę mamy kurs 1.79, a tym typem który wcale nie jest niemożliwy, a po analizie wydaje się całkiem prawdopodobny, mamy wyższy kurs, pokrywający dwa z trzech możliwych wyników. Wytoczyłem sporo argumentów i wydaje mi się, że je obroniłem, podsumowując uważam, że można spróbować tak pograć – lecz nie czyniąc z tego jakiejś lokaty. 🙂
Powodzenia ! 🙂