Rezerwowy bramkarz Realu Madryt, Keylor Navas jest niepewny swojej przyszłości. Klub jest poważnie zainteresowany Davidem de Geą a sprowadzenie Hiszpana oznaczałoby koniec przygody Kostarykanina na Bernabeu.
Navas to jeden z bohaterów brazylijskiego mundialu, gdzie zaimponował swoimi umiejętnościami broniąc barw drużyny narodowej Kostaryki. Po mistrzostwach świata posypały się oferty z najlepszych klubów, a były już bramkarz Levante zdecydował się na Real Madryt.
Choć na razie dzielnie znosi to, iż golkiperem numer jeden jest Iker Casillas, to plotki o poważnych zakusach Królewskich na De Geę dają Navasowi do myślenia. Hiszpańska prasa uważa, że Kostarykanin poprosił swojego agenta o przyjrzenie się możliwym opcjom. Piłkarza chce kilka mocnych drużyn, na czele z Liverpoolem, który na gwałt szuka golkipera.
Ewentualny transfer Navasa byłby jednak możliwy dopiero latem, bowiem trudno sobie wyobrazić, by De Gea w trakcie sezonu zamienił Old Trafford na Santiago Bernabeu, tracąc szansę na grę w Lidze Mistrzów.