Burnley FC przegrało na wyjeździe z Tottenhamem Hotspur 2:4 (2:2) w drugim spotkaniu 3. rundy Pucharu Anglii. Po meczu wypowiedział się szkoleniowiec „The Clarets”, Sean Dyche.
– Nie wiem, czy pozwoliliśmy im awansować, ponieważ są dobrym zespołem. Ale jeśli prowadzisz 2:0 i popełniasz takie błędy jak my, to zadanie jest niezwykle trudne – wyjaśnił podczas pomeczowego wywiadu dla „Sky Sports”.
– Naprawdę zadecydowały tylko detale, dlatego w szczególności nas to boli. Rywal został w nie zaopatrzony, a my już nie. Nie można awansować dalej na tym poziomie, jeżeli gra się w ten sposób – dodał 43-letni trener.
– Kto wie, czy skorzystamy z odpoczynku związanego z odpadnięciem z tych rozgrywek. Nigdy nie ma gwarancji. W tym przypadku nie ma wyboru, bo chcieliśmy wygrać, nie wygraliśmy, tak więc idziemy do przodu – stwierdził były zawodnik Chesterfield FC.