38-letni Marco Storari zastąpił w czwartek bramce Juventusu Turyn Gianluigiego Buffona i spisał się bardzo dobrze, puszczając zaledwie jednego gola w starciu z Hellas Werona w Pucharze Włoch. Jego koledzy z ataku zaprezentowali się jeszcze lepiej, gdyż strzelili aż sześć goli, dzięki czemu „Bianconeri” efektownie wygrali 6:1.
– Mecz zaczęliśmy dobrze i dzięki temu ustawiliśmy go sobie. To było ważne gdyż chcieliśmy awansować. Puchar Włoch ma dla nas duże znaczenie. Chcemy w każdym pucharze, w którym bierzemy udział, dojść do finału, gdyż ta drużyna na to zasługuje – rozpoczął zadowolony bramkarz rozmowę z oficjalną stroną klubową „Starej Damy”.
Obie drużyny zmierzą się również ze sobą w najbliższej kolejce ligowej Serie A. – W niedzielę będzie to całkiem inne spotkanie. Zagrają inni zawodnicy i będzie to trudny mecz. Cieszymy się z tej wygranej, ale już skupiamy się na najbliższej kolejce – zakończył Storari.