Napastnik Burnley FC Danny Ings mimo ofert z kilku silniejszych klubów jest zdecydowany pozostać przynajmniej do końca sezonu w drużynie beniaminka Premier League.
– Oczywiście cały ten hałas wokół i zamieszanie nie wpłynęłoby dobrze na każdego piłkarza, ale szczerze mówiąc dobrze mi z tym, co teraz mam – podkreślił 22-letni snajper „The Clarets” w programie „Goals on Sunday”.
– Nie jestem typem piłkarza, który łatwo poddaje się temu wszystkimi i myśli, że może lepiej byłoby teraz gdzieś się przenieść. Jestem szczęśliwy w Burnley i chce nadal grać dla tej drużyny – dodał Ings, który w tym sezonie trafił siedem razy do bramki rywali w spotkaniach Premier League.
Ekipa z Turf Moor po 22. kolejkach zajmuje siedemnaste miejsce z przewagą tylko punktu nad otwierającym strefę spadkową Hull City.