Gospodarze Pucharu Narodów Afryki 2015 w dramatycznych okolicznościach wygrali w ćwierćfinale z Tunezją 2:1 i awansowali do półfinału imprezy. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
W pierwszej połowie spotkania oba zespoły były wyraźnie sparaliżowane stawką meczu i grały bardzo zachowawczo. Przełom nastąpił dopiero w 70. minucie gry, kiedy to Ahmed Akaichi wyprowadził Tunezję na prowadzenie. Napastnik Esperance de Tunis otrzymał bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne od Mathlouthiego i strzałem głową z najbliższej odległości pokonał bramkarzy Gwinei Równikowej.
Kiedy już wydawało się, że Tunezyjczycy zameldują się w półfinale, w 90. minucie meczu arbiter podyktował dość kontrowersyjny rzut karny dla gospodarzy PNA 2015. Jedenastkę bez najmniejszych problemów wykorzystał Jose Javier Balboa Osa i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Dodatkowe 30 minut spotkania z animuszem rozpoczęli zawodnicy Estebana Beckera. Efekt tych starań przyszedł w 102. minucie gry. Wówczas pięknym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego w okienko bramki tunezyjskiego bramkarza popisał się ponownie Javier Balboa.
W drugiej połowie dogrywki Tunezyjczycy desperacko próbowali strzelić wyrównującego gola, która doprowadziłby do serii rzutów karnych. Wynik nie uległ jednak zmianie i to Gwinea Równikowa awansowała do półfinału mistrzostw Czarnego Lądu, w którym zmierzy się ze zwycięzcą meczu Ghana-Gwinea.
* * * * * * *
Tunezja – Gwinea Równikowa 1:2 (0:0, 1:1, 1:2)
Bramki: Ahmed Akaichi 70 – Jose Javier Balboa Osa 90-karny, 102