Piłkarze Widzewa zakończyli już tureckie zgrupowanie. Trener Wojciech Stawowy jest z niego bardzo zadowolony i wierzy, że w rundzie wiosennej jego podopieczni będą grali lepiej.
– Mieliśmy tutaj wszystko, co jest niezbędne do treningów piłkarskich na najwyższym poziomie. Świetne boiska, świetna baza i piękna pogoda. Zawodnicy byli pod stałą opieką medyczną, posiłki były regularne, a my nad wszystkim mieliśmy kontrolę. Podsumowując, warunki w Turcji były idealne do ciężkiej pracy. Każda minuta na tym zgrupowaniu była zaplanowana i zorganizowana – powiedział szkoleniowiec cytowany przez oficjalną stronę łodzian.
Stawowy wyjaśnił, że drużyna w Turcji miała przede wszystkim poznać jego filozofię gry. – Przyjechaliśmy do Turcji, aby zespół poznał nową taktykę. Wykorzystując warunki, nie można było sobie wymarzyć lepszego okresu. Do nauki w tak krótkim okresie czasu, taki wyjazd był bardzo potrzebny. Wracamy do Łodzi bogatsi o dwa tygodnie ciężkiej pracy. Teraz łatwiej przyjdzie nam to, nad czym będziemy pracować w najbliższym czasie. Zaznaczam, że zespół przechodzi w nowy sposób grania na boisku i musi nabrać odpowiednich nawyków. Niby dwa miesiące to dużo, ale tego czasu tak naprawdę jest niewiele. Ten obóz w pełni poświęciliśmy edukacji taktycznej. Bez dwóch zdań był on bardzo pożyteczny – dodał.
W dalszej części okresu przygotowawczego jego zespół będzie doskonalił to, czego się nauczył w Turcji. – Dalej będziemy pracowali nad taktyką, ponieważ nie wszystko zrobiliśmy w Turcji. Ta praca musi się odbywać etapami. Pierwszy etap to nauka gry na naszej połowie. Potem można się skupić na środku boiska i połowie przeciwnika. Jedno musi wynikać z drugiego. W Polsce będziemy także pracować nad strategią gry i nad tym, jak atakować bramkę rywala. Oczywiście nie zabraknie także pracy nad cechami motorycznymi. Większość jednostek treningowych poświęcimy po pierwsze nauce nowego stylu, a po drugie przygotowaniom piłkarzy pod względem wytrzymałościowym i szybkościowym – podkreślił.