Zlatan Ibrahimovic, który w minionym tygodniu zobaczył czerwoną kartkę w meczu Champions League na Stamford Bridge, nie posiadał się ze złości po niedzielnej porażce Paris Saint-Germain w Bordeaux z Girondins 2:3 w szlagierowej konfrontacji francuskiej Ligue 1.
– Nie widziałem nigdy w ciągu piętnastu lat swojej kariery takiego sędziego jak ten. Ten kraj nie zasługuje na taki klub jak PSG – wyznał Szwed, cytowany przez dziennik „Marca”, z pominięciem obraźliwych twierdzeń, które także pojawiły się w jego wypowiedzi.
Telewizyjne przekazy „Infosport+” uchwyciły schodzącego do szatni piłkarza pochodzącego z Bałkanów wyraźnie rozjuszonego i przeklinającego. Jak na ironię wcześniej były napastnik Interu Mediolan, Juventusu Turyn i Barcelony zdobył dwie bramki, w tym jedną po kontrowersyjnym rzucie karnym wymuszonym przez Argentyńczyka Ezequiela Lavezziego.
Podopieczni Laurenta Blanca po przegranej w Bordeaux zachowali pozycję wicelidera tabeli Ligue 1 ze stratą dwóch punktów do prowadzącego Olympique Lyon.