Szkoleniowiec Fiorentiny Vincenzo Montella po zwycięstwie z Milanem 2:1 cieszył się z bardzo cennych trzech punktów, ale miał też kilka uwag pod adresem swoich podopiecznych.
Piąta w tabeli „Viola” dzięki celnym strzałom w końcówce Argentyńczyka Gonzalo Rodrigueza i świetnie dysponowanego Hiszpana Joaquina Sancheza zmniejszyła do pięciu punktów stratę do wiceliderującej w klasyfikacji Romie.
– Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Daliśmy sobie strzelić gola z kontrataku i trochę wykopaliśmy pod sobą dołek, ale trzymaliśmy nasze głowy wysoko – przyznał Montella w rozmowie ze „Sky Italia”.
– Moi zawodnicy dali z siebie wszystko, niektórzy z nich grali do końca, mimo że dokuczały im skurcze, zwłaszcza Gilardino oraz Ilicicowi. Myślę, że sprawiedliwie będzie powiedzieć, że zasłużyliśmy na zwycięstwo – podkreślił były snajper Romy.
– Gol rywali był trochę szczęśliwy, zbyt wiele takich ostatnio wpuszczamy. Badelj spisał się bardzo dobrze na nowej pozycji. Muszę jeszcze pomóc Aquilaniemu wybrać dla niego najlepsze taktycznie ustawienie – dodał Montella.