Trener Ruchu Chorzów, Waldemar Fornalik powiedział na konferencji prasowej, że jego drużyna miała w meczu z Koroną dużo szczęścia, a w bramce dobrze spisywał się Matus Putnocky. „Niebiescy” na wyjeździe wygrali z kieleckim klubem 2:0.
– Gratuluję mojemu zespołowi ambitnej i ofiarnej gry. Z pewnością rozegraliśmy lepszy mecz niż w poprzednim spotkaniu z zespołem z Kielc, kiedy zremisowaliśmy. Taka jest grupa spadkowa. Każdy z każdym jest w stanie wygrać. Na papierze faworytem była Korona, ale to my zgarnęliśmy komplet punktów. Niespodzianek może być w tej rundzie znacznie więcej. Szczęście nam dzisiaj sprzyjało, a dodatkowo pomagał mu Matus Putnocky, który bardzo dobrze spisywał się w bramce. Udało nam się zrealizować plan maksimum, ale pamiętamy, że koniec jednego meczu jest początkiem następnego. Myślimy już o kolejnym spotkaniu – powiedział Fornalik.
Gole dla Ruchu zdobyli Filip Starzyński po strzale z rzutu wolnego i Marek Zieńczuk, który wszedł na boisko z ławki rezerwowych.
Dzięki wygranej piłkarze Fornalika znajdują się na czele grupy spadkowej. W następnej kolejce rywalem Ruchu będzie Piast Gliwice.
Obie drużyny w tym sezonie mierzyły się ze sobą po raz trzeci. W Chorzowie 1:0 wygrała Korona, a w pierwszym meczu w Kielcach padł bezbramkowy remis.