Leo Messi zdobył kapitalnej urody gola w sobotnim meczu finału Pucharu Króla. Pod sporym wrażeniem tego trafienia był również trener Barcelony, Luis Enrique.
Argentyńczyk otrzymał piłkę na skrzydle, przedryblował trzech rywali i ruszył w kierunku bramki Athleticu. W szesnastce przełożył futbolówkę na lewą nogę i uderzył tuż przy słupku, nie do obrony.
„To, co pokazał Messi uświadamia nam do czego on jest zdolny i do czego jesteśmy przyzwyczajeni z jego strony. Na treningach robi nawet trudniejsze rzeczy. Nie mogę się doczekać aż zobaczę tego gola w domu na powtórkach. Leo jest najlepszym piłkarzem świata” – podkreślił Luis Enrique.
Dzięki triumfowi w Pucharze Króla, Barcelona skompletowała dublet. Teraz celuje w potrójną koronę, ale aby ją zdobyć, należy wygrać finał Ligi Mistrzów z Juventusem.
„Jesteśmy optymistami, ale i realistami. Juve to trudny rywal. Oni też chcą zgarnąć trzecie trofeum, co pokazuje, że również rozgrywają fantastyczny sezon. Nie jesteśmy niezwyciężeni, to okropne słowo” – zaznaczył Hiszpan.
Finałowe starcie Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną i Juventusem zostanie rozegrane 6. czerwca o godzinie 20:45 w Berlinie.