Legia Warszawa w rewanżowym meczu czwartej rundy eliminacji do Ligi Europy pokonała na własnym stadionie Zorię Ługańsk 3:2, dzięki czemu wywalczyła awans do fazy grupowej. Obrońca stołecznego klubu, Bartosz Bereszyński powiedział po spotkaniu, że ukraińska drużyna stwarzała sobie groźne sytuacje bramkowe jedynie po stałych fragmentach gry.
– Zoria to bardzo dobry zespół. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy mierzyć się z czwartą drużyną ligi ukraińskiej. Nasi rywale nie stworzyli sobie jednak wielu sytuacji po akcjach kombinacyjnych. Ukraińcy raczej szukali swoich szans, po stałych fragmentach gry. To po nich straciliśmy dwie bramki. Nie powinniśmy dopuszczać do tak nerwowej atmosfery – powiedział 23-letni obrońca.
Gole dla Legi strzelili Tomasz Brzyski, Guilherme i Ondrej Duda, który wykorzystał rzut karny. Trafienia dla Zorii zaliczyli Dmytro Chomczenowski i Rusłan Malinowski.
– W wielu meczach stosowaliśmy naszą strategię z cofaniem się obrońców przy stałych fragmentach gry. Wcześniej nie traciliśmy goli, a dzisiaj ktoś źle się ze sobą porozumiał. Uważam jednak, że to dobry sposób bronienia rzutów wolnych – dodał Bereszyński.
– W fazie grupowej chciałbym trafić na angielski klub. Premier League to najlepsza liga na świecie. Obecnie w europejskich rozgrywkach nie ma już słabych drużyn. Stać nas jednak na wyjście z grupy. Wielu z nas gra w Lidze Europy trzeci rok z rzędu. Dzisiaj pokazaliśmy, że możemy skutecznie rywalizować w Europie – stwierdził defensor Legii.
Losowanie grup Ligi Europy odbędzie się w piątek o godz. 13. Poza Legią w fazie grupowej będzie występował również Lech Poznań, który w decydującej fazie eliminacji pokonał Videoton.