Obrońca Górnika Zabrze, Oleksandr Szeweluchin stwierdził w swoim ostatnim wywiadzie, że gra jego zespołu w obronie wygląda coraz lepiej.
– Cieszy to, że się zgrywamy z Adamem Danchem. Będziemy to dalej doskonalić, ale nie tylko chodzi o naszą współpracę, ale o całą obronę. Najważniejsze, że zespołowo nauczyliśmy się bronić. Ale trzeba dalej ciężko pracować, by były tego efekty – powiedział Ukrainiec cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
Górnik w ostatniej ligowej kolejce zremisował na wyjeździe z Lechem Poznań 1:1. Szeweluchin żałował, że jego zespół rzadko grał z kontry.
– Wreszcie zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie. Otwarta piłka z Lechem to byłoby czyste samobójstwo. Jedno co mnie zmartwiło, to że naszych kontrataków za dużo nie było. Za często z nich nie korzystaliśmy. Remis to był nasz plan minimum, ale zakładaliśmy przed meczem, że będziemy starać się w miarę możliwości wyprowadzać szybkie kontry, by zdobyć bramkę. Ale z przodu nam po prostu nie wychodziło – mówił 33-letni obrońca.
W następnym meczu zabrzański klub zmierzy się przed własną publicznością z Legią Warszawa. Mecz ten odbędzie się 4 października o godz. 15:30.
– W naszej sytuacji każdy punkt jest bardzo cenny i nieważne, jest to, czy wygralibyśmy 2:0 czy 1:0. Liczą się trzy punkty. Najważniejsze, byśmy z Legią zagrali mądrze taktycznie i bronili zespołowo. Jak w obronie nie popełnimy większych błędów to jest szansa na zwycięstwo – zakończył Szeweluchin.