Obrońca Lechii Gdańsk, Grzegorz Wojtkowiak, u którego podejrzewano wstrząs mózgu, wyszedł ze szpitala – poinformowano na Twitterze klubu z Trójmiasta. 31-letni piłkarz urazu nabawił się w niedzielnym spotkaniu z Zagłębiem Lubin.
Prawy obrońca kontuzji doznał w 51. minucie meczu. W polu karnym sfaulował go Maciej Dąbrowski. Chwilę później Wojtkowiak na noszach opuścił boisko i został przewieziony do szpitala.
– Grzegorz Wojtkowiak pojechał w niedzielę do szpitala. Podejrzewano wstrząs mózgu, ale wszystko jest ok. Po badaniach i obserwacji opuścił szpital. Jeśli jutro piłkarz będzie czuł się na siłach, to weźmie udział w treningu – napisano w komunikacie na Twitterze Lechii.
Mecz pomiędzy Lechią, a Zagłębiem zakończył się wygraną piłkarzy Thomasa von Heesena 3:1. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Grzegorz Kuświk, a jedną bramkę zapisał na swoim koncie Michał Mak. Trafienie dla gości zaliczył Michal Papadopulos.