Późną wiosną ekipa z Galicji przegrywając na Camp Nou 0:2, potrafiła doprowadzić do wyrównania 2:2, ratując w ten sposób swój byt w elicie. Tym razem jej sytuacja nie wymaga takiej determinacji. Podopieczni Victora Sancheza zajmują szóste miejsce w tabeli i nic nie muszą w świątyni „Dumy Katalonii”.
Sensacji żadnej nie przewiduję, żeby była jasność, choćby od początku miał nie grać Neymar i Messi jednocześnie. Trener Luis Enrique musi tylko pilnować i dokonywać drobnych korekt, żeby jego podopieczni nie spadli z pułapu formy, jaki osiągnęli po triumfie na Santiago Bernabeu.
Na co więc liczyć w sobotę? Na to, że goście zdobędą przynajmniej honorową bramkę. Bo to, że „Blaugrana” strzeli ich więcej jest oczywiste. Analizy kadr i kontuzji w tym przypadku nie mają nawet sensu.
[sc:bet365] godz. 16:00, Barcelona – Deportivo, typ: BTS. Kurs: 2,37.