Banaczek: Sędzia dopuścił do zbyt ostrej gry

Pełniący obowiązki trenera Lechii Gdańsk Dawid Banaczek po przegranej z Górnikiem w Łęcznej 1:3 próbował tłumaczyć słabszą postawę swoich podopiecznych złą pracą arbitra spotkania.

Ekipa z Trójmiasta po tej przegranej wypadła z czołowej ósemki tabeli Ekstraklasy.

– Mieliśmy swój plan na ten mecz, ale wymuszone zmiany spowodowały, że musieliśmy go skorygować i na boisku doszło do pewnego chaosu. W mojej ocenie sędzia dopuścił do zbyt ostrej gry – przyznał Banaczek dla oficjalnej strony Lechii.

– Nie weszliśmy dobrze w ten mecz i w pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała najciekawiej. Po przerwie było zdecydowanie lepiej, mieliśmy swoje bramkowe szanse, lecz niestety nie zdołaliśmy doprowadzić do wyrównania – kontynuował opiekun Lechii, zmartwiony kolejnymi kontuzjami.

– Sebastian Mila ma problem ze stawem skokowym, z kolei u Aleksandara Kovacevicia wygląda to poważniej. Udajemy się teraz na odpoczynek. Będzie czas na analizę tego, co stało się jesienią – podsumował Dawid Banaczek.