FC Barcelona zwyciężyła w Klubowych Mistrzostwach Świata, pokonując w finale River Plate Buenos Aires 3:0. Po meczu trener „Dumy Katalonii”, Luis Enrique nie krył zadowolenia z wygranej.
– W futbolu przyszłość zawsze jest niepewna, a wygrywanie staje się coraz trudniejsze. To media wszystko generalizują. Zdobyliśmy piąte trofeum, co było naszym celem i jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział 45-letni szkoleniowiec cytowany przez dziennik „AS”.
– Teraz nadszedł czas na kilka dni odpoczynku w gronie rodziny, aby później wrócić do naszego wyzwania, jakim jest odnoszenie zwycięstw. Moi piłkarze doskonale wiedzą, jak trudne jest zdobywanie trofeów – dodał.
– Ci zawodnicy są wyjątkowi. Wszyscy przystosowali się do pewnej idei, mimo że nie ma już z nami kilku ważnych graczy, jak Puyol czy Xavi. Idea jednak przetrwała – stosuje się do niej młodzież, co jest wielką zaletą dla klubu. Dwa dni temu radziliśmy sobie bez Messiego i Neymara, lecz zagrali oni w finale. To godne pochwały – podsumował.
„Duma Katalonii” wygrała Klubowe Mistrzostwa Świata po raz trzeci. Wcześniej triumfowała w nich w latach 2009 i 2011.