Peter Lim w podsumowaniu swojego pierwszego roku w roli właściciela Valencia CF ujawnił powody zmiany późną jesienią pierwszego trenera zespołu z Mestalla.
41-letniego Portugalczyka Nuno Espirito Santo zastąpił przed kilkoma tygodniami zaledwie rok młodszy Anglik Gary Neville.
– Myślę, że decyzja o zmianie trenera nigdy nie jest powodem do radości. Jest koniecznością – podkreślił Lim w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– Biorąc pod uwagę sytuację, nie wybrałem Gary’ego tylko dlatego, bo jest moim dobrym przyjacielem, ale przede wszystkim dlatego, że jest to dobry trener, który okazuje się być także przyjacielem. Cały piłkarski świata dostrzega w nim potencjał, jego wiedza o futbolu jest ogromna, więc musiałem dokonać czegoś, co jest przejrzyste dla wszystkich – tłumaczył sternik „Nietoperzy”.
– Mam wielkie zaufanie do niego, a jedynym problemem może być język. Ale myślę, że może go pokonać, bo jest bardzo zdeterminowaną osobą. Ma wszystkie cechy, aby być dobrym trenerem. Był nie tylko asystentem trenera w reprezentacji Anglii. Kiedy był w Manchesterze United pełnił rolę kapitana. Nauczył się wiele od Sir Aleksa Fergusona jak zarządzać piłkarzami – argumentował biznesmen z Singapuru.
Valencia CF po szesnastu kolejkach zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli. „Nietoperze” w Sylwestra zmierzą się na wyjeździe w derbach regionu z Villarreal CF.